Słownik w dłoń

Słownik w dłoń

Oswojenie się ze słownikiem przyda się każdemu, kto staje u progu językowej edukacji. To bardzo pożyteczna książeczka, dzięki której można skuteczniej przyswajać nowe zwroty i słówka. Na rynku wydawniczym słowników mamy bardzo wiele.

Przeczytaj również: Formułowanie strategii społecznej odpowiedzialności biznesu

Większość z nich prezentuje zbliżony poziom merytoryczny i oferuje podobną ilość przetłumaczonych wyrażeń. Jeśli jednak mamy jakieś sprecyzowane oczekiwania, możemy poszukać wydań zawierających jakieś dodatkowe informacje, na przykład rozbudowane sekcje słownictwa „branżowego”. Sprawa jest istotna w kontekście globalizacji i dynamicznie zmieniającego się rynku pracy.

Przeczytaj również: Bądź przyjazny dla swoich partnerów

Coraz częściej wykonując zawodowe obowiązki w jakiejś firmie powinniśmy umieć posługiwać się związaną z naszą pracą terminologią. Im dokładniej ją poznamy, tym lepiej. Na pewnym poziomie kompetencji językowych słowniki nieco zmieniają swoje przeznaczenie.

Przeczytaj również: Szanuj swoich pracowników i dbaj o nich

Nie są już stałym towarzyszem, ale pomocnikiem, po którego sięga się incydentalnie, gdy akurat trafi się jakieś rzadkie słówko, którego znaczenia nie znamy. To wygodne, gdy chodzi o czytanie tekstu pisanego lub ewentualnie słuchanie muzyki. W czasie żywej rozmowy z kimś raczej po słownik nie sięgniemy, bo wyglądałoby to dziwacznie.

Możemy jednak ratować się inaczej, używając inteligencji. Da się przecież znaleźć sposób, aby wyłowić treść z kontekstu lub udzielić odpowiedzi sięgając po zupełnie inne słowa, ale oddające zamierzony sens. Kreatywność jest tutaj wskazana.

Pamiętajmy również, że nie wystarczy kupić jednego słownika i na nim poprzestać. Każde nowe wydanie uwzględnia nowe słowa, zamiera poprawki i uzupełnienia. Aby mieć pewność, że dysponujemy aktualnymi informacjami, zalecamy wymieniać słowniki na nowe przynajmniej co dwa lata.